Seniorzy Budowlanki wygrali ważny mecz ze Stalą Grudziądz - 3:2(25:21/23:25/25:22/23:25/15:12). Stan gier w play off 1:1. Trzeci mecz zadecyduje kto zagra o złoty medal. Zawody stały na wysokim poziomie sportowym.

 

 

Tradycji stało się zadość i seniorzy UKS Budowlanka ponownie zwyciężyli w Grudziądzu. Dzięki wygranej 3:2 torunianie przedłużyli szanse na awans do finału III Ligi i barażów o II Ligę. W rywalizacji do dwóch zwycięstw jest, bowiem remis 1:1 (w pierwszym meczu Stal wygrała w Toruniu 3:1).

Zgodnie z przypuszczeniami spotkanie w hali Mniszek Arena już od samego początku było bardzo zacięte, bowiem co mecz potwierdza się, że oba zespoły prezentują zbliżony poziom sportowy, a o wygranych często decydują niuanse. Mecz lepiej zaczął się dla Budowlanki, która w pierwszej partii szybko odrobiła straty i w końcówce zdominowała gospodarzy. Drugi set lepiej ułożył się dla Stali, która utrzymywała kilka punktów przewagi i mimo zrywu UKSu w końcówce nie dała sobie wydrzeć wygranej. Trzeci set to lepsza gra toruńskiego zespołu, w którym dobrze funkcjonował blok, ustabilizowało się przyjęcie, a wiele problemów grudziądzanom sprawiały także serwisy. W kolejnej odsłonie to jednak Stal przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wyrównując stan meczu na 2:2. Stało się to dzięki dojrzalszej grze gospodarzy, a także błędom własnym Budowlanki. Tie-break oznaczał „być albo nie być” dla torunian, którzy chcąc myśleć o przedłużeniu rywalizacji, musieli piątą partię zwyciężyć, gdyż w przeciwnym razie do finału awansowałaby Stal. Na szczęście udany dla UKSu początek decydującej partii spowodował nerwowość w ekipie gospodarzy, którzy nie potrafili odrobić strat i skutecznie powalczyć o triumf. Wygrana 15:12 sprawia, że walka o awans trwa nadal i rozstrzygnie się dopiero w trzecim meczu.

Zwycięstwo nie byłoby możliwe dzięki prawdziwie zespołowej grze, w której każdy dołożył swoją cegiełkę do sukcesu. Wymierne efekty przyniosły treningi, na których ćwiczono każdy z elementów, a w szczególności blok, który przyniósł w Grudziądzu wiele cennych punktów. Zespół potrafił się podnieść po słabym występie w Toruniu, zmobilizować się i wydrzeć wygraną rywalowi na jego terenie. Teraz należy pójść za ciosem i postawić kropkę nad i w decydującym spotkaniu w swojej hali.

W zespole seniorów grali:

Paweł Ciechanowski, Damian Gajewski, Mateusz Graczyk, Tomasz Janiszewski, Paweł Kozłowski, Maciej Matłosz, Rafał Nowakowski, Kamil Owczarczyk, Jakub Pietrykowski, Miłosz Szwaba, Kamil Więciorkowski i Dominik Zieliński. Trenerzy Michał Tyburski i Bogdan Mossakowski.

Decydujący o awansie do finału (tam czeka już Womix NTS Trójka Nakło, która pokonała w drugim półfinale LZS Jastrzębie) mecz odbędzie się w zbliżającym się tygodniu. Data do ustalenia.